Testament negatywny, a prawo do zachowku

Testament negatywny polega na tym, że testator (tj. sporządzający testament) w swoim testamencie nie wskazuje kto ma po nim dziedziczyć, ale wskazuje kto dziedziczyć nie będzie. Testament negatywny może zawierać różne sformułowania np. „Nie chcę, aby moim spadkobiercą był mój najstarszy syn Jan”, „dziedziczyć po mnie nie będą moje dzieci” czy „wyłączam od dziedziczenia po mnie moją żonę”. Takie rozrządzenie ma jednak skutek wyłącznie w zakresie powołania do spadku, nie niweczy prawa tej osoby/tych osób do zachowku.

W celu pozbawienia osoby z kręgu osób, którym przysługuje prawo do zachowku (wskazane w art. 991 § 1 k.c.) prawa do zachowku konieczne jest dokonanie wydziedziczenia, zgodnie z art. 1008 k.c. 

Zgodnie z tym przepisem spadkodawca może w testamencie pozbawić zstępnych, małżonka i rodziców zachowku (wydziedziczenie), jeżeli uprawniony do zachowku:
1) wbrew woli spadkodawcy postępuje uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego; 
2) dopuścił się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci;
3) uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych.

Innymi słowy, testator, aby pozbawić zstępnych, małżonka i rodziców jakichkolwiek przysporzeń po sobie, w razie swojej śmierci nie powinien poprzestać na sporządzeniu testamentu negatywnego, ale powinien dokonać także w swoim testamencie wydziedziczenia wskazując kogo konkretnie i z jakiej konkretnie przyczyny wydziedzicza, przy czym musi być to jedna z przyczyn wskazanych w art. 1008 k.c. Badanie tego czy doszło do skutecznego wydziedziczenia (czyli pozbawienia prawa do zachowku) odbywa się w toku postępowania o zapłatę zachowku, a nie w toku postępowania o stwierdzenie nabycia spadku.

Dodać należy, że roszczenia o zachowek przedawniają się z upływem lat pięciu od ogłoszenia testamentu/otwarcia spadku.